Można go śmiało nazwać symbolem seksu świata arabskiego. Omar Borkan Al Gala, poeta, fotograf i model z Iraku, jest niesamowicie przystojny i każda kobieta na Bliskim Wschodzie wzdycha do niego. Gdy tylko pojawia się przed płcią piękną, zachwyca je i przyspiesza bicie ich serc z niewyobrażalną siłą.
Uroda Omara zaniepokoiła nawet władze Arabii Saudyjskiej. Dla bezpieczeństwa postanowili wydalić go z kraju, wierząc, że nadmierna atrakcyjność młodego Araba negatywnie wpływa na miejscowe dziewczęta i kobiety.
Jednak ten dziwny incydent tylko dodał poecie kolejną dawkę popularności. I po raz kolejny został nieoficjalnie uznany za najprzystojniejszego mężczyznę. Omar dosłownie pławi się w promieniach kobiecej miłości i uwagi. Nie ma dnia, żeby ktoś nie wyznał mu swoich uczuć.
Naturalnie, dzieje się to na jego profilu w mediach społecznościowych. Dziewczyny mdleją z radości na samą myśl o rozmowie z tym przystojnym mężczyzną z Orientu. A niektóre, w ferworze rozkoszy i czułej miłości, wręcz dają Omarowi drogie samochody, nie ujawniając swojej tożsamości.
Teksty utworów są liryzmem, ale poecie, który miał niezwykle atrakcyjny wygląd i królewską postawę, udało się wyciągnąć znaczne korzyści z tego daru od Matki Natury.
Każdy promienny uśmiech, który wywołuje w reklamach lub na wybiegu, kosztował agencje miliony dolarów, co zasiliło konta tego odnoszącego sukcesy i niezwykle przystojnego biznesmena. Luksusowe domy w Dubaju i Vancouver, pokaźna flota luksusowych zagranicznych samochodów – nie sposób wymienić wszystkich dóbr, które posiada ten arabski poeta, który zgodnie z wschodnią tradycją zazwyczaj żył w ubóstwie.

I teraz dochodzimy do najboleśniejszego i najbardziej stresującego pytania dla tysięcy kobiet: kim jest ukochany przystojnego Omara? I oto, jakby wszystkie pustynie świata arabskiego zawrzały i rozpaliły się do białości! Ogromny westchnienie rozczarowania przetoczyło się przez Bliski Wschód. Okazuje się, że biedna Omar ma tylko jedną żonę, i to „zbyt prostą”.

Jego prawowita żona, projektantka Yasmin Oweida (ironicznie pochodząca z Arabii Saudyjskiej, skąd, jak pamiętamy, jej przyszły mąż został wydalony), jest prawdziwą pięknością i zapewne nie raz miała czkawkę z powodu ogólnego kobiecego oburzenia.
Padały też mocniejsze epitety pod adresem Yasmin, które ośmielały się wypowiadać niektóre arabskie dziewczyny, zazwyczaj nieśmiałe i beznadziejnie zakochane w Omarze. Być może wyobrażały sobie obok niego niebiańską hurysę z delikatnymi skrzydłami: wszak tylko taka istota była godna ich idola.

Rozszalałe namiętności Omara ominęły go w jego szczęśliwym domu. Mieszka w Kanadzie z ukochaną żoną i synkiem, Diyabem. Sądząc po zdjęciach, po prostu uwielbia Yasmine – jedyną kobietę na świecie, której oddał swoje serce. I bez względu na to, jak bardzo zazdrośnicy próbują jej doszukiwać się wad, wierzymy, że stanowi idealną parę dla słynnej arabskiej piękności.